Lambo Aventador LBWK - A imię jego 5 i 7

Dotyk japońskiego tuningu wywiera nacisk na motoryzację, bez wątpienia. W kraju kwitnącej wiśni nowe życie zyskują nie tylko rodzime klasyki, ale i egzotyczne supersamochody.

Mini GT, jeszcze będąc w fazie wstępnego rozkwitu, rzuciło na rynek model Aventadora opakowanego w pakiet LBWK. Model zaprawdę szpanerski, jak dostałem go te kilka lat temu w swoje ręce pomyślałem, że oto i widzimy nową jakość firmy.

Model z miejsca wparował na listę najgorętszych premier, a dzisiaj stanowi poszukiwany kąsek dla fanów Mini GT. Klasyczny lakier Baby Blue, nitowane poszerzenia, agresywna sylwetka - auto wyglądające jak myśliwiec pozbawiony skrzydeł, lecz przyozdobiony solidnym spoilerem. Nisko osadzone, drapieżne, gotowe kąsać niczym żmija.

Chociaż supersamochody przebyły kosmicznie długą drogę, dzisiaj to nie tylko luksus prędkości, ale i luksus dla użytkownika. Nie mogę nie zgodzić się z tezą, że gdzieś po drodze utraciły swą pierwotną naturę zabójców, nie zapominajmy, że kiedyś wsiadając do bestii spod znaku byka lub konia trzeba było zabrać ze sobą nerwy ze stali, a także nieprzeciętne umiejętności. Tam nikt nie ułatwiał nam życia, wręcz przeciwnie. Samochody te próbowały wszystkich metod, by zabić kierowcę. Teraz przypominają oswojone zwierzęta, nadal niebezpieczne, jednak chętnie poddające się komendom właściciela.

Aventador jest więc w każdym calu dzieckiem nowego tysiąclecia, bestią która pozwoli prowadzić się na smyczy, przy minimum rozwagi pozwalająca na wiele. Jakkolwiek jednak nie krytykować udogodnień, czy cywilizowanego zacięcia, to wciąż maszyna ciarogenna, której nie można przegapić. Nie sposób nie docenić talentu projektantów z Mini GT w oddawaniu najostrzejszych nawet kształtów. Doskonale została ujęta wyjątkowa sylwetka drogowego myśliwca - przy stosunkowo niewielkiej skali bardzo łatwo zgubić właściwe kąty, nazbyt wyoblić sylwetkę - a w efekcie utracić sedno modelu.

Nawet trudny w odwzorowaniu lakier (niemetaliczny, wymagający z pewnością grubszej warstwy) położono doskonale, nie topi szczegółów, które nadal pozostają ostre jak żyleta. Tradycyjnie dla firmy dostajemy autko full premium, z gumowymi oponami, metalowym podwoziem, wklejanymi lampami, ładnie odwzorowanymi pod względem kształtu lusterkami (bez symulacji lustra, za to wykonanymi z gumowego materiału w celu lepszego zabezpieczenia) i całą masą detali.

Czy watro jednak zapolować na 57 model w lineupie Mini GT, obecnie dostępny jedynie z drugiej ręki, w znacznie wyższej cenie? Moim zdaniem - jak najbardziej! To model wyznaczający trendy, jeden z kamieni milowych dla całej marki, z pięknym pudełkiem (różniącym się od standardowych projektem graficznym!) skrywającym jeszcze lepszą zawartość.

4 thoughts on “Lambo Aventador LBWK - A imię jego 5 i 7

  1. 3877 pisze:

    What's up, yes thiks aticle iis inn fact nice aand I have learned lott oof thingts frlm
    it concerninng blogging. thanks.

  2. 0507 pisze:

    Hi there! I coupd have sworn I've been to his wbsite before butt aftter checking through soime off tthe post I realizedd it's new to me.
    Nonetheless, I'm definitel glad I found it and I'll
    be book-marking and checcking back often!

  3. 4067 pisze:

    Ater looking att a handfuil off thee blog posts on your blog, I seriously appreciaste your technque of
    blogging. I ook marked itt to my bookmark sjte listt annd wil
    bbe checking back soon. Please viait my website ttoo and tell me what youu
    think.

  4. 2433 pisze:

    Youu have made skme good points there. I looked on the weeb for additiona information about thee issue andd
    found ost pople wikll ggo along with your visws on this wweb site.

Dodaj komentarz